|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
nagini06
Fan
Dołączył: 12 Lip 2009
Posty: 696
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łdz Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 0:23, 17 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Czy mamy temat o koncertach 2011? bo znaleźć nie mogę, a 20 marca w Stodole będzie I Blame Coco! 100 zł bilet
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Kolka
Monotematyk
Dołączył: 29 Sty 2010
Posty: 1260
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: MMz-WWa
|
Wysłany: Pon 10:01, 17 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
nagini06 napisał: | Czy mamy temat o koncertach 2011? bo znaleźć nie mogę, a 20 marca w Stodole będzie I Blame Coco! 100 zł bilet |
był i chyba go wcięło
|
|
Powrót do góry |
|
|
Monika
Monotematyk
Dołączył: 17 Gru 2008
Posty: 1072
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Ostrzeszów Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 2:22, 20 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Arcade Fire, The Black Keys, The National
|
|
Powrót do góry |
|
|
gelina_23
Fan
Dołączył: 10 Kwi 2009
Posty: 775
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kielce Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 23:05, 20 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Wavves, Best Coast, The Naked and Famous, Caribou, AF i Tame Impala i pare innych do podsumowania roku
|
|
Powrót do góry |
|
|
myjoyride
Zwolennik
Dołączył: 08 Maj 2010
Posty: 253
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Police Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 20:25, 24 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Z racji tego,że byłam w Stodole na koncercie -Hurts
|
|
Powrót do góry |
|
|
muller
Wielki Wszechwiedzący
Dołączył: 31 Mar 2010
Posty: 2484
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gdańsk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 15:38, 20 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
hehe z racji tego że zakupiłam płyty Bon Jovi i Pearl Jamu
wielki powrót
|
|
Powrót do góry |
|
|
Radioaktywna
Monotematyk
Dołączył: 14 Sty 2011
Posty: 964
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 16:59, 21 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Z powodu zakupienia koszulki - Pearl Jamu A tak serio to KOL oczywiście, PJ, Horrorsów ( ), Hurtsów ( ), Coldplaya i Marsów
|
|
Powrót do góry |
|
|
pannajadowita
Monotematyk
Dołączył: 29 Cze 2010
Posty: 866
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rzeszów Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 17:05, 21 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
nie no znowu myślałam że o mnie chodzi. LOL.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kolka
Monotematyk
Dołączył: 29 Sty 2010
Posty: 1260
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: MMz-WWa
|
Wysłany: Pon 20:00, 21 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
w pogoni za nowościami i nadrabiając zaległości z ostatnich 45 lat nie mam czasu się do niczego przywiązać na dłużej, co mnie ostatnio strasznie wnerwia. A lista płyt do poznania i tak się wydłuża Chce ktoś zostać moim nadwornym pomocnikiem? Płacę dobrze
|
|
Powrót do góry |
|
|
Narcyz
Monotematyk
Dołączył: 19 Maj 2009
Posty: 862
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 21:14, 21 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Tylko z progu i okolic czy ogólnie?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kolka
Monotematyk
Dołączył: 29 Sty 2010
Posty: 1260
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: MMz-WWa
|
Wysłany: Wto 10:06, 22 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
w przeważającej części (niestety?) artrockowo/progmetylowo. Ale są wyjątki - takiego Steve Vaia mam na liście na przykład, albo In The Woods "Strange in stereo" czy "Loveless" My Bloody Valentine
|
|
Powrót do góry |
|
|
Narcyz
Monotematyk
Dołączył: 19 Maj 2009
Posty: 862
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 14:16, 22 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
A ta lista jak pokaźna ma być? (Nie wiem na jakim muzycznym stopniu wtajemniczenia jesteś).
I czy nie obawiasz się, że po niektórych propozycjach PT pójdzie w odstawkę?: )
Btw. MBV na Primaverze 09 dało tak hałaśliwy 'czad' na koncercie, że większość zespołów metalowych powinna się uczyć.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kolka
Monotematyk
Dołączył: 29 Sty 2010
Posty: 1260
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: MMz-WWa
|
Wysłany: Wto 19:37, 22 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Narcyz napisał: | A ta lista jak pokaźna ma być? (Nie wiem na jakim muzycznym stopniu wtajemniczenia jesteś).
|
osobiście uważam, że w przedszkolu, powiedzmy w grupie starszaków
W tej chwili, pomijając nagrania z 2010 r., bo te jakoś do wakacji obrobię, lista liczy ok. 60 pozycji ( i 4-5 zarezerwowane dla Żukow). Są na niej takie hiciory jak DCD ""Wthin the realm of dying sun", Jethro Tull "Thick as a brick"czy Marillion "Script for a jester's tear".
Dając ogłoszenie o pracy wyobrażałam sobie, że ktoś weźmie ode mnie część tytułów i po przesłuchaniu z pełną odpowiedzialnością określi, które będą mi się podobać, a którymi sobie dupy nie zawracać
Narcyz napisał: | I czy nie obawiasz się, że po niektórych propozycjach PT pójdzie w odstawkę?: )
|
well, wiem, że obiektywnie rzecz biorąc, jest pewnie ze setka lepszych zespołów, z drugiej strony nie sądzę, żeby którykolwiek z nich mógłby bardziej wpasować się w mój gust Takie coś się zdarza chyba raz w życiu
Ostatnio zmieniony przez Kolka dnia Wto 19:38, 22 Lut 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Narcyz
Monotematyk
Dołączył: 19 Maj 2009
Posty: 862
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 0:44, 23 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Kolka napisał: | osobiście uważam, że w przedszkolu, powiedzmy w grupie starszaków
W tej chwili, pomijając nagrania z 2010 r., bo te jakoś do wakacji obrobię, lista liczy ok. 60 pozycji ( i 4-5 zarezerwowane dla Żukow). Są na niej takie hiciory jak DCD ""Wthin the realm of dying sun", Jethro Tull "Thick as a brick"czy Marillion "Script for a jester's tear".
Dając ogłoszenie o pracy wyobrażałam sobie, że ktoś weźmie ode mnie część tytułów i po przesłuchaniu z pełną odpowiedzialnością określi, które będą mi się podobać, a którymi sobie dupy nie zawracać |
Bardzo ambitne założenie, i jako sympatyk poznawania muzyki zachęcam do poszerzania horyzontów. Chętnie Ci napisze prywatne zdanie o albumach, aczkolwiek trudno mi powiedzieć czy wstrzelę się doskonale w Twój gust zwłaszcza, że nie jest on tak oczywisty jak pozornie wygląda.
Z jednej strony sympatia do S.Wilsona, z drugiej 'niechęć do DT (nie wiem w sumie czy do całości dyskografii, czy może bliższych kontaktach z Opethem?) - a to są bodaj zaprzyjaźnione bandy. Wyniosłaś tą niechęć z forum PT?
Ze swojej strony dodam, że również nie przepadam za gitarzystami masturbującymi się swoimi gitarami (vide Petrucci).
Co do wymienionych krążków:
DCD - w swojej karierze nie mieli większej wpadki (co najwyżej można się przyczepić do ciągłych, acz nikomu niepotrzebnych wydań kompilacyjnych), więc na ich każdym krążku trafiają się utwory dobre/bardzo dobre. 7/10
Jethro Tull - tu pojawia się kolejny problem w kwestii trafienia w Twój gust. Jethro zawsze było uważane za nieco gorszego brata Led Zeppelin. Jednocześnie częściej sięgające po motywy jazzowe, co również cechowało kolejny nieszczególnie przez Ciebie przyjęty King Crimson. A nie ukrywajmy, że PT w dużej mierze wzorowało się właśnie na nich. Wracając do samego pożądanego krążka, to niewątpliwie jest to jeden z najlepszych w ich dorobku (powiedzmy, że tuż po Aqualungu). Choć paradoksalnie najbardziej rozbłysnęli po tym, jak dostali pierwszą Grammy w metalu, w czasie gdy Meta była w najwyższej formie. 7/10
Marillion - szczerze mówiąc nie sądziłem, że istnieją osoby, które uważają się za fanów proga/arta, a nie znają tej płyty. Bodajże ulubiona płyta co trzeciego czytelnika Teraz Rocka. 9/10
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kolka
Monotematyk
Dołączył: 29 Sty 2010
Posty: 1260
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: MMz-WWa
|
Wysłany: Śro 13:46, 23 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Narcyz napisał: | Bardzo ambitne założenie, i jako sympatyk poznawania muzyki zachęcam do poszerzania horyzontów. Chętnie Ci napisze prywatne zdanie o albumach, aczkolwiek trudno mi powiedzieć czy wstrzelę się doskonale w Twój gust zwłaszcza, że nie jest on tak oczywisty jak pozornie wygląda.
Z jednej strony sympatia do S.Wilsona, z drugiej 'niechęć do DT (nie wiem w sumie czy do całości dyskografii, czy może bliższych kontaktach z Opethem?) - a to są bodaj zaprzyjaźnione bandy. Wyniosłaś tą niechęć z forum PT?
Ze swojej strony dodam, że również nie przepadam za gitarzystami masturbującymi się swoimi gitarami (vide Petrucci) |
Po prostu nikt nie jest taki fajny jak Stefan A sam Stefan może się zadawać i kochać z kim chce, nie ma to na mnie zbyt wielkiego wpływu (patrz umiłowanie Radiohead, tKOL też). DT mnie drażni właśnie przez ciągotki chłopaków do onanizowania się swoimi instrumentami, nie dotyczy to tylko Pietruchy, reszta też nie chce być gorsza. Ich motto na muzykę to chyba "bigger, better, faster, more"
(polskie) forum PT jest cokolwiek osobliwe, zważywszy że najbardziej znienawidzonym zespołem od jakiegoś czasu jest tam ... PT. Potem chyba DT i Tool. Życzę im powodzenia
Narcyz napisał: | Co do wymienionych krążków:
DCD - w swojej karierze nie mieli większej wpadki (co najwyżej można się przyczepić do ciągłych, acz nikomu niepotrzebnych wydań kompilacyjnych), więc na ich każdym krążku trafiają się utwory dobre/bardzo dobre. 7/10
Jethro Tull - tu pojawia się kolejny problem w kwestii trafienia w Twój gust. Jethro zawsze było uważane za nieco gorszego brata Led Zeppelin. Jednocześnie częściej sięgające po motywy jazzowe, co również cechowało kolejny nieszczególnie przez Ciebie przyjęty King Crimson. A nie ukrywajmy, że PT w dużej mierze wzorowało się właśnie na nich. Wracając do samego pożądanego krążka, to niewątpliwie jest to jeden z najlepszych w ich dorobku (powiedzmy, że tuż po Aqualungu). Choć paradoksalnie najbardziej rozbłysnęli po tym, jak dostali pierwszą Grammy w metalu, w czasie gdy Meta była w najwyższej formie. 7/10 |
Jethro Tull z tą konkretną płytą kusi mnie od jakiegoś czasu , zwłaszcza że okupuje pierwsze miejsce w punktacji wszechczasów na progarchives, a sporo fajnych pozycji znam z rekomendacji tamtejszych bywalców, więc jest szansa, że dołączę do grona piewców.
Z kolei DCD omijałam z daleka szerokim łukiem, czując podskórnie, że to nie dla mnie. Okaże się, czy taki diabeł straszny
Narcyz napisał: | Marillion - szczerze mówiąc nie sądziłem, że istnieją osoby, które uważają się za fanów proga/arta, a nie znają tej płyty. Bodajże ulubiona płyta co trzeciego czytelnika Teraz Rocka. 9/10 |
Jak widać uchowali się i tacy Szczęśliwie Script jest ostatnim nierozpoznanym przeze mnie albumem z ery Fishowej i dlatego niezmiernie się cieszę, że prawdopodobnie już niedługo będę mogła przestać się chować ze wstydu, yay. Czasów hogarthowych też co prawda nie mam za bardzo obcykanych (nic poza Marbles/Brave), ale głównie z braku przekonania do głosu h...
W prog, na taką skalę jak obecnie, wkręciłam się niewiele ponad rok temu, więc siłą rzeczy wszystkiego od razu znać nie mogę, nawet takich klasycznych dokonań. Ba, nigdy wcześniej jak w ostatnim roku nie poświęciłam na odsłuch czegokolwiek tak dużo czasu (w najlepszym do tego momencie, czyli w moich latach szkolnych nie było przecież Internetu, możliwości finansowe mocno ograniczone, brak spadku w postaci porodzicielskich płyt, a potem to już notoryczny brak czasu...)
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|