The Horrors

sugar kane

The Horrors

horrorsi to taki dosyć specyficzny zespół, niby wypłynęli wraz z nową falą indie, ale chyba trochę dystansują się do tej sceny i bardziej powołują się chociażby na garage rock i psychobilly. ich pierwsza płyta, strange house to imo jeden z lepszych i ciekawszych debiutów ostatnich lat, uwielbiam te obłąkane krzyki farisa i kiczowate cyrkowe klawisze. Razz

niestety wraz z wydaniem primary colours trochę stracili na oryginalności i energii, ale powiedzmy, że dam tej płycie jeszcze szansę.

próbki dla tych, którzy nie znają:
she is the new thing
count in fives
who can say

ditta

KOCHAM ICH. aach gdybym mogła na nich pojechać do Wawy!
przyznaję, jeszcze nie słyszałam 2 albumu, ale mam pierwszy, oryginalny z dvd. kupię drugi album w Londku, wtedy wysłucham Wink

someone_like_me

Luśka

Mnie przewinęli się dotychczas tylko na stronie NME jako jakiś dziwny nawiedzony zespół Wink

Więcej dowiedziałam się a propos wydania aktualnej płyty, którą tez ściągnęłam przy okazji, min. dlatego, że słyszałam, że to będzie jakaś sensacja. Nie zachwycił mnie, pewnie to nie muzyka dla mnie, chociaż 'Sea Within A Sea' i 'Who Can Say' są bardzo fajne Very Happy

sugar kane

lepiej strange house sobie przesłuchaj, bo to świetna płyta. Wink

ditta, imo niewiele cię ominęło. nie wiem co się stało, ale cała energia z nich wyparowała i zalatują mi jakimś kolejnym joy division wannabe (!). chociaż może się jeszcze przekonam, bo wraz z kolejnymi przesłuchaniami niektóre piosenki mi się zaczynają naprawdę podobać.

Talihina

Ja znam ich tylko z ostatniej płyty, która jest nawet nawet Smile

Bez zachwytów, ale niektóre kawałki wpadają w ucho. Może to dlatego, że nie mam porównania z ich poprzednią działalnością (i że ich muzyka przypomina mi serial Czysta Krew Wink

)

someone_like_me

Talihina

No pewnie!!!!!!!!!!! Smile

Ale z tym przenieśmy się chyba to tematu o serialach Wink

someone_like_me

Narcyz

Poznałem ich dzięki ostatniej płytce, która wpadła w ucho ; ] Najbardziej lubię ' Death At the Chapel Horrors' , ' She Is The New Thing' , ' Sheena Is The Parasite', ale jeszcze nie poznałem wszystkich kawałków więc to może się zmienić.

Talihina

Po kilkakrotnym przesłuchaniu Primary Colours stwierdzam jednak, że bardzo mi się podoba Smile

ditta

mam album, oczywiście przez kilka dni nie wychodzł z discmana Very Happy

jeden z lepszych w tym roku.

przy okazji - nie znacie przypadkiem cen wejściówek? słyszałam, że PODOBNO bezpłatne, ale u nas tak zawsze, najpierw namydlą oczy, że Faris za darmo, a potem powiedzą, że żartowali i nikt nie przyjeżdża.

sugar kane

nie wiem jak stoją bilety, ale ja bym za farisa i tak dużo dała. :>

a tak co do primary colours jeszcze, to w chwili obecnej jestem jak najbardziej na tak. musiałam się w nią wgryźć. nie jest lepsza od debiutu, ale tak samo dobra (mimo że całkowicie inna stylistycznie).

Talihina

sugar kane

no, a ja się z nimi zapoznałam jak jeszcze raczkowali i właśnie takich ich pokochałam, więc to może po prostu racja sentymentu. Wink