Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
caryca_młodsza
Zainteresowany
Dołączył: 07 Lut 2009
Posty: 490
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 17:18, 16 Sie 2009 Temat postu: Radość bywa początkiem naszego bólu |
|
|
„Radość bywa początkiem naszego bólu”
-Owidiusz
Rok 1977, godzina 15:00.
Do świata, również do Polski dociera dramatyczna wiadomość.
*32 złote płyty
*32 platynowe płyty
*24 złote single
*27 platynowych singli
*149 piosenek na Billboard Hot 100
*18 piosenek na 1 miejscu Billboard Hot 100
*14 nomonacji do Grammy od The National Academy of Recording Arts and Sciences (NARAS)
*3 nagrody Grammy
*4 nagrody w the NARAS Hall of Fame
*31 gł. ról w 31 filmach
* koncert Aloha From Hawaii zobaczyło 1,5 miliarda ludzi w 40 krajach świata. To liczba większa od tej która śledziła pierwsze kroki człowieka na księżycu.
*pierwszy znaczek z podobizną został wydrukowany w nakładzie 3x większym niż jakikolwiek inny znaczek okazjonalny na świecie.
*na świecie działa wciąż prawie 700 Fun Clubów.
Elvis Presley-czyli kiedy Legenda wygrywa ze śmiercią.
Pokochałam Elvisa 3 lata temu, to bardzo mało.
Wiem jednak że Elvis jest gdzieś tam, widzi mnie i jest szczęśliwy. Dał mi radość jaką jest Jego twórczość i Osoba, dał mi też ból którym jest fakt że nigdy Go nie zobaczę.
Przyrodni brat Elvisa, Jego przyjaciel i ochroniarz-Rick Stanley:
„Poczułem się, jakby zapadła się cała wieczność”
„Podobnie jak wielu fanów Elvisa, umieściłem go w centrum mojego świata. Robiłem wszystko, aby, na ile to tylko było możliwe, moje życie było przedłużeniem Jego”
„Z tej posiadłości uleciało życie. Była zimna…bardzo zimna. Wychodząc z domu pogrążałem się w totalnych chaosie. Prawdziwi ludzie wydawali się odgrywać jakiś rodzaj dziwacznej, fantastycznej komedii”
„Sposób, w jaki Elvis dotknął mojego życia, był w pewnym sensie podobny do tego, w jaki wpłynął na życie milionów fanów, którzy Go nie znali .W tym, co przezywałem, zawierało się poczucie wdzięczności, miłości i wiele wspomnień. W Nim znajdowałem inspirację”
„W moich wspomnieniach 19 sierpnia 11977 roku pozostał dniem, w którym zatrzymał się czas. Pożegnałem się z Elvisem na zawsze”
Priscilla Presley-była żona Elvisa:
„Wraz z upływem lat Elvis stał się moim ojcem, mężem, niemalże Bogiem”
Kochając Elvisa, żyję we własnym świecie gdzie naprawdę jestem szczęśliwa. Boję się jednej rzeczy, że ktoś kiedyś będzie kazał mi wrócić. A ja tak bardzo się tego boję.
Początek Jego historii jest w Nim, zakończenie w Nas.
Mogłabym nie być dla Niego niczym, ale to nic w zupełności by mi wystarczyło, byleby tylko mieć Go przy sobie.
Kocham Cię Elvis, bez względu na to jaki byłeś, kim byłeś i czego nie zdążyłeś zrobić.
Uważam że taki temat się Elvisowi należy. Choć niewielu będzie miało tutaj coś do napisania to Wam dziękuję że chociaż to czytacie.
Ostatnio zmieniony przez caryca_młodsza dnia Nie 17:55, 16 Sie 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Narcyz
Monotematyk
Dołączył: 19 Maj 2009
Posty: 862
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 18:40, 18 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Bardzo ładnie to wszystko opisałaś Karolcia, Elvis na pewno byłby dumny z takiej fanki : )
Sam również bardzo lubię Jego twórczość, zresztą mój tata również, nie wiem czy mam wszystkie jego płyty, ale kilkanaście się znajdzie i wszystkie na winylach : ) Może jeszcze kiedyś wróci do nas...
|
|
Powrót do góry |
|
|
ditta
Administrator
Dołączył: 09 Gru 2008
Posty: 998
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gallifrey Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 11:46, 20 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
podziwiam, Karolina! fajnie napisane.
mój dziadek uwielbiał Elvisa, nosił baczki jak on. moja mama odziedziczyła po nim fascynację Presleyem.
cóż, ja mam lekko mieszane do Króla, niedawno przeczytałam książkę Elvis - Ostatnie 24 Godziny autorstwa Alberta Goldmana, która pokazuje sprawę śmierci Elvisa w dość kontrowersyjnym świetle.
mnie tylko ciekawi, czemu Pułkownik nie chciał wysłać Elvisa w trasę po Europie, przecież to byłaby żyła złota, a on był taki łasy na pieniądze.
|
|
Powrót do góry |
|
|
caryca_młodsza
Zainteresowany
Dołączył: 07 Lut 2009
Posty: 490
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 21:54, 20 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Dziękuję, Kochani jesteście:)
Goldman to bardzo kontrowersyjny pisarz, ostatnie 24 godziny są czasami bruralnie napisane. Tą lekturę polecam prawdziwym fanom, takim ktorzy wiedzą że Elvis nie zacpał się na śmierc. Przykra książka, ale mi się bardzo podoba. Aktualnie czytam ją 7 raz. Parker nie zgodził się na tournee Elvisa po Europnie z bardzo prostej przyczyny. Parker został w usa nielegalnie, powrót do Europy był nie możliwy. Elvis bardzo chciał przyleciec do nas bo sam wspominał często że dostaje bardzo dużo listów i pluszaków i wie dobrze że fani w Europie marzą o Jego odwiedzinach. Parker to był cham i zawsze byłam tego nieświadoma film "Elvis zanim został Królem" mnie uświadomił. Elvis cierpiał od początku do końca.
|
|
Powrót do góry |
|
|
ditta
Administrator
Dołączył: 09 Gru 2008
Posty: 998
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gallifrey Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 22:08, 20 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
dzięki za wyjaśnienie. u mnie w domu niezbyt dobrze się mówiło o Parkerze, że to wyzyskiwacz i drań. dzisiaj mama znowu puściła Elvisa, Fever jest przeboskie
|
|
Powrót do góry |
|
|
caryca_młodsza
Zainteresowany
Dołączył: 07 Lut 2009
Posty: 490
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 22:16, 20 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
To miło. A mama jest na jakimś forum czy to tzw. wolny fan?
|
|
Powrót do góry |
|
|
ditta
Administrator
Dołączył: 09 Gru 2008
Posty: 998
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gallifrey Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 23:38, 20 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
haha wolny fan. internetowanie mojej mamy sprowadza się do oglądania allegro i sprawdzania swojej poczty i wszystkich kont bankowych-internetowych.
|
|
Powrót do góry |
|
|
caryca_młodsza
Zainteresowany
Dołączył: 07 Lut 2009
Posty: 490
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 13:50, 21 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
To Twoja mama i tak jest dobra, moja ma problem z podłączeniem się do netu.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Charmer
Wielki Wszechwiedzący
Dołączył: 02 Mar 2009
Posty: 2626
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Sheffield/London Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 18:59, 22 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Jak miałam 10 lat albo i mniej moi rodzice puszczali w domu jego płyty. Jak wychodzili z domu, to pierwsze co robiłam to się rzucałam do półki z wszystkimi CD i włączałam Presleya. Fanką nie jestem, ale bardzo lubię jego piosenki i nadal często słucham.
|
|
Powrót do góry |
|
|
caryca_młodsza
Zainteresowany
Dołączył: 07 Lut 2009
Posty: 490
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 21:23, 08 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Witajcie Młodzi, Piękni. Wiecie że Elvis ma dzisiaj urodziny? Wiecie, napewno wiecie.
Poza oczywiście smutkiem który mnie dopadł w ten jakże trudny dzień to chciałabym też podzielić się z Wami inną, smutną wiadomością.
Nie ma chyba istoty na Ziemi która nie wie kim jest Elvis prawda?
Telewizja woli Lady Gage albo Natalię Lesz niż Człowieka który na zawsze zmienił oblicze muzyki.
[link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
|
alxLucifer
Monotematyk
Dołączył: 18 Lut 2010
Posty: 915
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 14:11, 06 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Odkryłam ten temat zupełnie przypadkiem, ale sprawił mi on dużą radość.
Elvis jest zdecydowanie Królem, tylko dla każdego za coś innego.
Ja wielbię go za zmysłowe 'Surrender' i wiele innych utwórów...
|
|
Powrót do góry |
|
|