|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
BM
Wielki Wszechwiedzący
Dołączył: 21 Lut 2009
Posty: 2403
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Ostrów Wlkp. Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 19:30, 03 Wrz 2009 Temat postu: Joy Division |
|
|
Nie wierzę, że jeszcze nie utworzyłam tego tematu!!! Choć kilka razy się do tego zabierałam, ale teraz nadszedł czas na JD!
Najpierw krótka notka o nich:
Joy Division, brytyjski zespół postpunkowy, powstał w 1977 roku w Manchesterze. Założyli go Bernard Sumner, Peter Hook i Ian Curtis, którzy spotkali się na koncercie Sex Pistols. Początkowo grupa nosiła nazwę Warsaw (zainspirowaną piosenką Davida Bowie "Warszawa"), później zmienioną na Joy Division.
Zespół grał mroczną, przesyconą rozważaniami nad sensem życia muzykę - z charakterystycznym basem i perkusją. W 1978 roku ukazała się EP-ka "An Ideal for Living", a w czerwcu 1979 debiutancka płyta "Unknown Pleasures". Wkrótce zespół ruszył w trasę po Europie. W 1980 roku ukazał się drugi album Joy Division - "Closer". Niestety, w tym czasie bardzo pogorszył się fizyczny i psychiczny stan wokalisty, Iana Curtisa. W maju 1980 roku artysta popełnił samobójstwo. Ta tragedia doprowadziła do rozwiązania grupy. Pozostali członkowie Joy Division utworzyli wówczas nową formację - New Order.
[link widoczny dla zalogowanych]
Kilka słów ode mnie :
Kocham ten zespół, po prostu ubóstwiam! Kiedy słucham ich muzyki czuję się jakbym przeniosła się w czasie, wszystko dookoła znika i zostaje muzyka. I słowa - bo Ian Curtis był genialnym tekściarzem! Uwielbiam czytać jego teksty, są takie... głębokie i przejmujące, wyjątkowo dojrzałe jak na wiek autora.
Moja "obsesja" na temat JD zaczęła się kilka miesięcy temu, kiedy to dostałam moją "Encyklopedie rocka, popu i hip hopu..." - tam przeczytałam krótką notkę o JD i coś mnie zaintrygowało... Potem przyszedł czas na film Corbijna (cudowny!) - i piosenka na końcu "Atmosphere"... poruszyła mnie.
Długo latałam za książką - wchłonęłam w 1 popołudnie.
Nie mówiąc o muzyce - inny świat. Kupiłam 3 płyty - "Unknown Pleasures", "Closer" i składankę utworów JD z lat 1977-1980. I wszystkie kocham. Choć przyznam, że Closer trochę mniej mi się podoba. Jeny, i uwielbiam te okładki!!! Zwłaszcza "Unknown Pleasures" - najpiękniejsza jaką w życiu widziałam - a taka prosta
Mój ulubiony utwór - bez zaskoczenia - Love Will Tear Us Apart kiedy ją słyszę bardzo się staram żeby nie zawyć z radości
Ale ubóstwiam też:
She's lost control
Dead souls
Atmosphere
Insight
Isolation
Transmission
Warsaw
Digital
Disorder
Shadowplay
i wieele innych
Co poza tym - jestem zafascynowana trochę pokopaną historią Iana Curtisa i podobają mi się też wcześniejsze utwory JD, te "postpunkowe"
Mam nadzieję że znajdę tu kilku ludzi, którzy podzielają moje zafascynowanie
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
caryca_młodsza
Zainteresowany
Dołączył: 07 Lut 2009
Posty: 490
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 19:42, 03 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Są świetni. Polubiłam ich od kiedy usłyszałam kilka utworów w filmie o Nahaczu. Ja najbardziej lubię Disorder,Atmosphere i Transmission
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agusiek
Wielki Wszechwiedzący
Dołączył: 26 Mar 2009
Posty: 2003
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: prawie Poznań:D Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 19:55, 03 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
czas się z nimi zapoznać chyba
|
|
Powrót do góry |
|
|
Narcyz
Monotematyk
Dołączył: 19 Maj 2009
Posty: 862
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 21:13, 03 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Pierwszy raz zetknąłem się z nimi z jakieś 10 lat temu, kiedy wchodziłem w świat muzycznej świadomości i mimo, że byłem bardziej zafascynowany tymi bardziej popularnymi bandami jak Queen, Rolling Stones czy RHCP to i tak zwróciłem od razu uwagę na ich dość ''dziwny styl'', a teraz po latach właśnie to w ich twórczości doceniam najbardziej, dokonali milowego kroku w muzyce rockowej, stworzyli własny unikatowy styl, grali tak, jak żaden inny zespół przed nimi nie grał! Mimo, że nagrali jedynie dwa longplaye to i tak są uznawani za jeden z najważniejszych zespołów w historii muzyki, co zresztą widać m.in. po tym ostatnim rankingu, gdzie ich największy hit ''Love Will Tear Us Apart Again'' był w pierwszej piątce. Nie będę ukrywał, że również uwielbiam ten utwór, tak samo jak ich muzykę, tak jak już wspominała BM, wyraźne linie basowe i eksperymentalna perkusja to kolejne nowatorskie rozwiązania, na dodatek szalone koncerty : ).
A dziś zostało po nich tylko wspomnienie i żywa legenda, którą raz gorzej, a raz lepiej starają się naśladować m.in. Interpol, The KIllers czy White Lies. Oni już nie będą drugimi Joy'ami, ale zawsze to przyjemne dla ucha kiedy młode popularne zespoły starają się przemycić wzory z takich - nie boję się użyć tego słowa - geniuszy.
Ostatnio zmieniony przez Narcyz dnia Czw 21:14, 03 Wrz 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
ditta
Administrator
Dołączył: 09 Gru 2008
Posty: 998
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gallifrey Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 23:03, 03 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
ostatnio zrobiłam ranking ulubionych piosenek JD
Top 10 Joy Division Songs
1. New Dawn Fades
2. Atmosphere
3. Heart & Soul
4. She's Lost Control
5. The Eternal
6. Transmission
7. Leaders Of Men
8. Digital
9. Disorder
10. Day Of The Lords
nie, nie ma Love Will Tear Us Apart. znudziła już mi się. New Dawn Fades jest cudny, mam gdzieś ją w coverze Moby + New Order live, brzmi wyśmienicie, dalej ma taki power jak 30 lat temu.
co do Control, to jeden z moich ukochanych filmów wszechczasów. ach ten Sam Riley plakat z filmu wisi dumnie w pokoju
a jak dodam, że na tapecie mam Iana Curtisa z okładki boxa Heart And Soul to pewnie uznacie mnie za świrusa. i taka prawda, za JD szaleję. uwielbiam czarno-białe foty Kevina Cumminsa i Corbijna, jak kocham ten zespół parę lat, to do dzisiaj widziałam tylko kilka zdjęć zespołu w tonacji kolorowej.
przy okazji, fanom Joy Division i sceny Manchesterowskiej pragnę polecić film Michaela Winterbottoma "24 Hour Party People", gdzie jest opisywana scena Manchesteru okiem Tony'ego Willsona (ten, co z filmu Control podpisywał umowę z Joy Division własną krwią), po prawdzie twórcą manchesterowskiego zagłębia muzycznego. na dobrą sprawę, gdyby nie Willson, to pewnie nie mielibyśmy Stone Roses czy Oasis.
i jeszcze na koniec mojej szajbniętej oracji dodam, że uwielbiam dokonania New Order i ryczałam mocno, kiedy Hooky od nich odszedł.
Ostatnio zmieniony przez ditta dnia Pią 11:47, 04 Wrz 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Narcyz
Monotematyk
Dołączył: 19 Maj 2009
Posty: 862
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 23:20, 03 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
cieszę się, że jest tu sporo fanów i, że młodzież słucha tak ''starej muzyki'' : ). Często mam podobne odczucia jak BM, przy ich muzyce naprawdę coś się dzieje z człowiekiem, coś niesamowitego : )
|
|
Powrót do góry |
|
|
BM
Wielki Wszechwiedzący
Dołączył: 21 Lut 2009
Posty: 2403
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Ostrów Wlkp. Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 12:48, 04 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Taaaak, JD ma niepowtarzalny styl, taki, którego nie można pomylić z kimś innym.
I racja, odegrali znaczącą rolę w historii muzyki mimo iż nagrali tylko 2 płyty. Wiele zespołów wzoruje się na nich.
Ciekawa jestem jak potoczyłaby się kariera JD gdyby Ian nadal żył...
|
|
Powrót do góry |
|
|
true love
Ciekawski
Dołączył: 04 Cze 2009
Posty: 93
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 22:11, 04 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Dzięki BM za założenie tematu. Na razie mogę tylko napisać, że to był pierwszy zespół, który tak na poważnie zaczęłam słuchać, i że wtedy nikt , wokół mnie, nie chciał tego słuchać ani zrozumieć. Ech, musiałabym powtórzyć za Kultem "te czasy już nie powtórzą się". Tak stare dzieje, czarne ubrania, ponury nastrój, niedopasowanie, etc...
Mam wiele wspomnień z, raczej klimatem muzyki Joy Division, niż z konkretnymi piosenkami. Trudności ze zdobyciem płyt, rozmowy...
|
|
Powrót do góry |
|
|
BM
Wielki Wszechwiedzący
Dołączył: 21 Lut 2009
Posty: 2403
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Ostrów Wlkp. Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 12:12, 18 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
[link widoczny dla zalogowanych]
niezły cover Love Will Tear Us Apart
|
|
Powrót do góry |
|
|
gelina_23
Fan
Dołączył: 10 Kwi 2009
Posty: 775
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kielce Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 18:53, 19 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
http://www.youtube.com/watch?v=_xhON-JjCn0&feature=player_embedded
Cover Thoma Yorka / Atoms for Peace -Love Will Tear Us Apart.
Już jakiś czas temu przeczytałam biografię Iana. Niezły nr z niego był.
Z muzyką się średnio zapoznałam, ale "Love..." odsłuchałam i lubię ten kawałek. Dwie płyty tylko, a teraz to klasyka, więc człowiek się może zastanawiać jakby to było gdyby Ian żył...
|
|
Powrót do góry |
|
|
BM
Wielki Wszechwiedzący
Dołączył: 21 Lut 2009
Posty: 2403
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Ostrów Wlkp. Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 19:20, 19 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
2 płyty oficjalnie, ale ja mam ich więcej z twórczości Warsaw np jeszcze
ale płyt jest dużo - JD mieli więcej piosenek niż jest na oficjalnych albumach
|
|
Powrót do góry |
|
|
gelina_23
Fan
Dołączył: 10 Kwi 2009
Posty: 775
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kielce Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 18:58, 20 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Właśnie zagalopowałam się pisząc że tylko 2 płyty, jeszcze single Still, Substance, itp., itd.
Pewnie masz "The Best JD" albo "Warszawa. Tribute to JD" - album z coverami polskich artystów.
W biografii była dyskografia i było więcej niż 2 oraz piosenki bez tytułu, nieopublikowane i niedokończone teksty piosenek, które Ian mógłby nagrać. Materiał na parę ładnych płyt.
Wczoraj szukając zupełnie innej piosenki trafiłam na kolejny cover "Love..." tym razem "Evelyn Evelyn"
http://www.youtube.com/watch?v=zadjvPvQEa8
A dzisiaj to: [link widoczny dla zalogowanych]
Wiele zespołów wzoruje się na nich, więc gdybym chciała to wszystko przesłuchać to bym staruszką została
|
|
Powrót do góry |
|
|
BM
Wielki Wszechwiedzący
Dołączył: 21 Lut 2009
Posty: 2403
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Ostrów Wlkp. Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 21:42, 20 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
gelina_23 napisał: |
Pewnie masz "The Best JD" albo "Warszawa. Tribute to JD" - album z coverami polskich artystów.
|
mam "Joy Division 1977-1980" i "Warsaw" no i "Unknown Pleasure" i "Closer" oczywiście
nie dziwię się, że tyle osób się na JD wzoruje - to była świetna grupa z niepowtarzalną muzyką jak na tamte i te czasy...
szkoda, że Ian postanowił tak szybko ten świat opuścić - aż boję się myśleć jaka genialna muzyka mogła jeszcze powstać!!!
|
|
Powrót do góry |
|
|
day_old_blues
Fan
Dołączył: 04 Lut 2010
Posty: 671
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: C.K. Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 22:51, 20 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
ja też ostatnio zostałam zarażona miłością do Joy Division
|
|
Powrót do góry |
|
|
BM
Wielki Wszechwiedzący
Dołączył: 21 Lut 2009
Posty: 2403
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Ostrów Wlkp. Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 16:48, 05 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
no dlaczego ten festiwal jest tak daleko...
[link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|