Informacje nie do końca sprawdzone - do dyskusji ;)

Arizona

akcja z gitara by była spoko gdyby zrobił ją u nas Wink

ale mnie niepokoi jakie motywy za tym stoją - Cobain nie bez powodu wszystko rozwalał... :/

sam act jest oczywiscie ciekawy (nikt by sie wtedy nie ośmielił w tych wszytskich pseudorecenzjach mówić ze koncert KOL był nudny ;(

no i kto by nie chciał takim Gibsonem dostać w głowę Wink

Taper jean girl

"Most music gets ignored in the States unless it's hip-hop or Hannah Montana or Disney music like the Jonas Brothers. Kiddy pop or hip-hop, that's pretty much what America is."
Ciekawe ile Nathan wtedy wypił albo wypalił Wink

Całosc mozna przeczytac tutaj: [link widoczny dla zalogowanych]

Arizona

Charmer

Ile by nie wypił, powiedział prawdę...

Luśka

Dokładnie Zosia, i w tym też nie widzę nic złego Very Happy

Właściwie ta wypowiedź nie jest jakoś rażąco kontrowersyjna...

Beatrice

Cała prawda o USA. Mieć takich Kingsów pod nosem i piszczeć za Jonas Brothers? Kosmos.

Luśka

Mnie oni nie biorą, ale chyba potrafię zrozumieć, dlaczego dziewczyny za nimi szaleją. Przystojni są, a ten najmłodszy podobno umie śpiewać, na początku występował solo, ale potem wytwórnia uznała, że rodzinny zespół to będzie kopalnia złota. Wszystko dzięki pewnemu leniwemu niedzielnemu popołudniu spędzonemu z kanalem E (często koczuję tam na newsy o KOL Wink

)

anlaith

cóż, Stany są bardzo zróżnicowane...Nathan trochę zbytnio uogólnia. W Polsce też i tacy i tacy są. KOL jest na 14 miejscu na liście bestsellerów, przed nimi jest np. składanka RMF-u i Molesta Ewenement. I owszem, ludzie w Anglii są hmmm...dystyngowani i jacyś tacy "ogładzeni", ale przecież też nie wszyscy. A Stany to mieszanka etniczna, więc zupełnie inna historia!

a co do samej wypowiedzi, cenię szczerość Nathana, ale to źle wpłynęło na pewno na ich popularność. W USA przynajmniej. Członkowie zespołu niestety z reguły "słodzą", a nie mówią brutalną prawdę^^

Charmer

Tak jak to powiedział w jakimś wywiadzie Matt:

Matthew: "I pulled a girl last night. We're in bed. She got a phonecall from her friend. Said the Jonas brothers are here. She got dressed and left."

Laughing

someone_like_me

Taper jean girl

Ale Nathan mial racje, tam to wiekszosc szlaje za Montaną, Swift i tego typu badziwiem. Nie dziwie sie, że sie troche rozżalił Wink

Talihina

Ja w ogólne nie rozumiem tego szaleństwa wokół Montany i Jonas Brothers... To takie nowe pokolenie Britney Spears... Wink

anlaith

nie, to o wiele niżej niż B.Spears^- ona przynajmniej robi czasem jakąś fajną taneczną piosenkę, przyznam się, że ja osobiście lubię sporo jej piosenek^^
A "Jonasy braty" to chyba z wytwórni Disneya, więc muszą być tacy, jacy są, haha, Montana też (co innego, że oni nie mają w ogóle głosu, liczy się prezencja) A ten Swift to co to?

alka

dla mnie to jest bez sensu . takie gwiazdki nie wnosza kompletnie nic do muzyki. poprostu sa żeby potem kupowac koszulki i kubki z ich podobiznami. a wszystkie te zespoly maja jak dla mnie prawie taka sama muzyke ,czasami ciezko rozróżnic kto to spiewa... ja jestem na takie rewelacje odporna Very Happy

a tego / tej Swift też nie znam, pewnie kolejna nowa nastoletnia "gwiazda" :/
a Jonas Brother sa smieszni jak czasem na mtv jest ich teledysk.. preżą sie tak, jakies miny robia jak spiewaja ,, widac ze są przekonani że są zajebiści ,przystojni i boscy Laughing