|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
alka
Monotematyk
Dołączył: 10 Mar 2009
Posty: 822
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: starachowice
|
Wysłany: Pon 13:17, 20 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
ma ktoś z was link do filmiku z solówki matta? bo szukałam w necie i nie mogę znaleźć
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
BM
Wielki Wszechwiedzący
Dołączył: 21 Lut 2009
Posty: 2403
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Ostrów Wlkp. Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 18:46, 20 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Alka, ja niestety nie mam
Teraz przypomniało mi się co mój szwagier mówił o koncercie KOL - a raczej cytował słowa jakiejś redaktorki z Trójki, która mówiła, że KOL bardzo niemrawie rozpoczęli koncert i przez 3 pierwsze utwory usypiali publikę, a dopiero potem przypomnieli sobie że grają na rockowym festiwalu i się rozkręcili...
Wnerwiłam się wtedy! Ciekawe która to powiedziała.
Przecież 1 było Be Somebody - a to jak najbardziej rockowy utwór.
Potem było TJG - kocham ten utwór, właśnie za to że nie można na nim wysiedzieć - trzeba się ruszać
A 3 co było? Chyba Molly's Chambers - no przecież to też energetyczny utwór i ich pierwszy wielki hit.
Więc o co tej babie chodziło?!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ichabod
Fan
Dołączył: 16 Mar 2009
Posty: 680
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rzeszów / S.ó.W Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 19:38, 20 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
no cóż, ja słyszałam wypowiedź jednej polskiej "artystki", która, na koncercie KOL nie była, ale "że się nie postarali, że było, yyyy, k... kiepsko"
a ja się pytam - skoro nie byłaś, to po co się wypowiadasz?! bosz....
|
|
Powrót do góry |
|
|
someone_like_me
Wielki Wszechwiedzący
Dołączył: 10 Kwi 2009
Posty: 2059
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 20:45, 20 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
no i tacy są ludzie...i też się dziwie BM, przecież zaczęli fenomenalnie koncert...Be somebody to przecież nie Cold Desert np. nie jest to jakaś tam ballada ale pobudzający kawałek...TJG samo zaprasza do poruszania wystarczy, że piosenka tylko się zacznie...Molly's chambers to też nie balada...rany ludzie się nie znają chyba ;D
może ta pani to typowa fanka US i SOF może gdyby zagrali te dwa utwory jako pierwsze ucieszyłaby się?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Arizona
Wielki Wszechwiedzący
Dołączył: 18 Lut 2009
Posty: 2931
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 22:03, 20 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
na pewno Pani redaktor Szydłowska tak powiedziała :E ona sie jakos na nich uwzięła juz przed Heńkiem... ale domyslam sie o co jej chodziło, Caleb zawsze (z tego co widzialam) pierwsze 3-4 kawałki po prostu śpiewa i jakby obserwuje publiczność, zawsze jest wtedy taki obojęnt albo wkurwiony, dopiero poźniej sie rozkreca (moze juz nie moze sie doczekać swojego toastu i dlatego tak jest nie wiem ale mnie to specjalnie nie przeszkadza, bo potem wysztko wynagradzają, ale dla tych którzy tylko szukają pretekstu do narzekan to jest idealny spot tak samo z tymi, ktorzy tylko czekali aby sie zmyc z ich koncertu (no i zmyli sie i teraz robią recenzje na podstawie tych pierwszych kawalków (
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gallagher
Ciekawski
Dołączył: 11 Lip 2009
Posty: 77
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 22:23, 20 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Babka z 3 ma chyba jendak racje. Też miałem wrażenie, że koncert zaczeli dopiero po tych 3 kawałkach kiedy zobaczyli jak reaguje publika. Arizona ja Kings of leon nie słucham od wczoraj i pare bootlegow tez przesłuchałem i moze na kazdym koncercie nie maja słowotoku ale We love You akurat czesto sie pojawia heh. Rozumiem by zachwycac sie tak nad naszym koncertem(Pod wzgledem monologow Caleba oczywiście) gdyby panowie z KOL byli zupełnymi milczkami ale oni wychwalac publike akurat lubia. Co widac na wiekszosci filmikow na YT.
Dodam jeszcze, ze nie chce nikogo tu prostowac. Kazdy kto był na open'er odczuł ten koncert na swoj własny sposob. Dla mnie czysto muzycznie było rewelacyjnie a to, ze w kazde love you, you are so sexy itp nie wierze to inna sprawa LICZY sie muzyka :0 Przykładem sa OASIS ktorzy na scenie prawie w ogole sie nie ruszaja:P
Ostatnio zmieniony przez Gallagher dnia Pon 22:27, 20 Lip 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Arizona
Wielki Wszechwiedzący
Dołączył: 18 Lut 2009
Posty: 2931
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 22:30, 20 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Gallagher napisał: | Babka z 3 ma chyba jendak racje. Też miałem wrażenie, że koncert zaczeli dopiero po tych 3 kawałkach kiedy zobaczyli jak reaguje publika. Arizona ja Kings of leon nie słucham od wczoraj i pare bootlegow tez przesłuchałem i moze na kazdym koncercie nie maja słowotoku ale We love You akurat czesto sie pojawia heh. Rozumiem by zachwycac sie tak nad naszym koncertem(Pod wzgledem monologow Caleba oczywiście) gdyby panowie z KOL byli zupełnymi milczkami ale oni wychwalac publike akurat lubia. Co widac na wiekszosci filmikow na YT. |
to w takim razie Ty mi musisz udostępnić kilka bootlegów, bo ja "We love You" czesto nie słyszałam a jesli juz to w UK ktora jak najbardziej zasluzylo sobie na to przez lata uwielbienia dla KOL. a taka Polska? mielismy patrzec na nich "kim wy do diabla jestescie" a okazalismy sie seksowną publicznośćią przed którą zaskakująco poczuł sie akceptowany (to chyba mialo to "I'm feeling sexy" znaczyc). I mianował nas "most amazing crowd of the whole tour" dla mnie to dużo, moze dlatego ze spodziewalam sie konceertu takiego jak te pierwsze 3 kawalki (gdyby publicznoć byla obojętna jak na Lilly Allen )
a do porozumienia pewnie nie dojdziemy to tak jak ze szklanką wody, ja powiem ze jest w polowie pełna a Ty, ze jest w polowie pusta
babka z trójki ma rację, ale z komentarza "przypomniało im sie ze grają rockowy koncert" wyziera jej uprzedzenie i dlatego jej nie lubimy dobrze, ze chociaz nie poszla sobie po tych 3 kawałkach (prawdopodobnie )
Ostatnio zmieniony przez Arizona dnia Pon 22:39, 20 Lip 2009, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
nagini06
Fan
Dołączył: 12 Lip 2009
Posty: 696
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łdz Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 22:41, 20 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Dla mnie na przyklad kontakt z publika na koncercie jest równie wazny jak sama muzyka. Nie ma nic gorszego niż muzycy, ktorzy ani sie nie przywitają, ani nie podziękują, ani nie dodadzą czegoś od siebie. Po jednym koncercie mam wtedy dość. A jak powiedzą coś miłego, zabawnego to jeszcze bardziej czuje sie obecna na koncercie, ze to sie dzieje naprawde, a nie, ze to kolejny koncert ogladany w telewizji. No takie moje zdanie i nadal zamierzam podniecac sie słowani, ktore wtedy padły ze scenie Open'era.
I nie uwazam, zeby jakikolwiek moment koncertu był nudny, bo na poczatku to ja jeszcze w szoku byłam i powtarzałam "o Boże, o Boże, o Boże..." ;P
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gallagher
Ciekawski
Dołączył: 11 Lip 2009
Posty: 77
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 22:42, 20 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Która to jest kobitka? Moze prowadzi audycje z soboty na niedziele rano?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Arizona
Wielki Wszechwiedzący
Dołączył: 18 Lut 2009
Posty: 2931
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 22:43, 20 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
nagini06 napisał: |
I nie uwazam, zeby jakikolwiek moment koncertu był nudny, bo na poczatku to ja jeszcze w szoku byłam i powtarzałam "o Boże, o Boże, o Boże..." ;P |
hahahhaaa no dlatego Caleb wtedy nic nie mówi i tak nikt ze zszokowanej publiki by nie słyszał
Ostatnio zmieniony przez Arizona dnia Pon 22:58, 20 Lip 2009, w całości zmieniany 7 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
nagini06
Fan
Dołączył: 12 Lip 2009
Posty: 696
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łdz Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 22:47, 20 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Arizona napisał: |
nagini06 napisał: |
I nie uwazam, zeby jakikolwiek moment koncertu był nudny, bo na poczatku to ja jeszcze w szoku byłam i powtarzałam "o Boże, o Boże, o Boże..." ;P |
hahahhaaa no dlatego Caleb wtedy nic nie mówi i tak nikt ze zszokowanej publiki by nie słyszał |
Wydaje mi się Arizona, ze właśnie rozgryzłaś Caleba! Po co sie wysilac i tak do nas nic nie dociera na poczatku
|
|
Powrót do góry |
|
|
Arizona
Wielki Wszechwiedzący
Dołączył: 18 Lut 2009
Posty: 2931
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 22:59, 20 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Gallagher napisał: | Która to jest kobitka? Moze prowadzi audycje z soboty na niedziele rano? |
jelsi chodzi Ci o Szydło Gallagher to ona nawet programy w tv prowadzi i na dodatek jest w wikipedii O.O
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych] << tutaj mozesz sobie posłuchać jej głosu
kolejną "podejrzaną" jest Agnieszka Olszańska
|
|
Powrót do góry |
|
|
BM
Wielki Wszechwiedzący
Dołączył: 21 Lut 2009
Posty: 2403
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Ostrów Wlkp. Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 12:26, 21 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Gallagher napisał: | Która to jest kobitka? Moze prowadzi audycje z soboty na niedziele rano? |
No właśnie nie wiem kto to był Szwagier nie wiedział kto to był. Po prostu przez te Open'erowe dni śledził media, bo chciał wiedzieć co się z nami dzieje i jak się bawimy
Wiem tylko że usłyszał to w poniedziałek rano, 6 lipca.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Narcyz
Monotematyk
Dołączył: 19 Maj 2009
Posty: 862
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 23:09, 22 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
wracając do tematu koncertu, to przytoczę wam krótki komentarz znajomego :
muszę przyznać, że się zawiodłem. Wygląda to mniej więcej tak jakbyś sobie zapuścił płytę w domu, zero inwencji twórczej... Trochę mnie drażni ta cała moda na KoL jaka teraz zapanowała, bo muzykę tworzą całkiem przyjemną.
zaznaczam, że on słucha typowo angielskiej muzy i znał twórczość KOL : )
|
|
Powrót do góry |
|
|
Arizona
Wielki Wszechwiedzący
Dołączył: 18 Lut 2009
Posty: 2931
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 23:58, 22 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Narcyz napisał: | wracając do tematu koncertu, to przytoczę wam krótki komentarz znajomego :
muszę przyznać, że się zawiodłem. Wygląda to mniej więcej tak jakbyś sobie zapuścił płytę w domu, zero inwencji twórczej... Trochę mnie drażni ta cała moda na KoL jaka teraz zapanowała, bo muzykę tworzą całkiem przyjemną.
zaznaczam, że on słucha typowo angielskiej muzy i znał twórczość KOL : ) |
a jak mu sie Artic Monkeys podobało?
a który ROCKOWY zespół zmienia na scenie to co gra? Bo te bardziej zmieszane z elektroniką to robią, i też to uwielbiam i też brakuje mi tego u KOL a co zrobić to rock'n'roll tylko. Jak dla kogoś twórcvzość jakiegoś zespołu jest tylko "przyjemna" to wiadomo ze bedzie sie spodziewal jakis dodatkowych atrakcji a dla prawdziwego fana mozliwość usłyszenia perfekcyjnego wykonania ulubionych utworów to juz jest orgazm
a snoby, których drażni "moda na KOL" zawsze znajdą dziurę w całym (znam z własnego podwórka i niecierpię tego) SNOBIZM pt. "jestem do przodu i słucham tylko tego co ma garstkę słuchaczy, a jak sie wybije to won!"
a tak na marginesie wśród moich znajomych panuje raczej moda antyKOLowa, modnie jest dokopać Kingsom przy każdej nadarzajacej się okazji...
Ostatnio zmieniony przez Arizona dnia Czw 0:09, 23 Lip 2009, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|