Berlin 27.06.2009 O2 World

someone_like_me

Arizona a pamiętasz może jakie piosenki zagrali ? Smile

Arizona

pamiętam

nie po koleji, ale mamy taką zgrubną setlistę, zrobiłyśmy ją z Alexią w pociągu Very Happy

zaraz spiszę Smile

someone_like_me

JeanGirl

Ja też czekam na Wasze relacje.
Chociaż domyślam się jak było Smile

Arizona

setlista (według mnie i Alexii Smile

:

1. Notion
2. Be Somebody
3. Taper Jean Girl
4. Crawl
5. Red Morning Light
6. California Waiting
7. Milk
8. Fans
9. Molly's Chambers
10. Four Kicks
11. Charmer
12. Closer
13. Sex on Fire
14. The Bucket
15. On Call
16. Cold Desert
17. Use Somebody

Bis
18. Slow Night So Long
19. Knocked Up
20. Manhattan
21. Ain't Gonna
22. Black Thumbnail

Nie było Trani Sad

ale koncert był tak wspaniały, Caleb bawił się tak bosko, że prawei wogóle mi to nie przeszkadza. Jeszcze nigdy nie widziałam (bo oglądam często setlisty) żeby zagrali 5 bisów Very Happy

Caleb nie chciał przestać grać, pozostali już chcieli schodzić ze sceny, Matt ściągnął gitarę, a Caleb ich przekonywał, aby grali dalej (to samo ż Jaredem, nie widziałam tego to Alexia zauważyła), potem Nat wołał do Caleba "over, over" hehe
Caleb naprawde szczerze mówi to co na filmiku, ręczę głową i sama też miała "Fucking Blast!!!!!"

wstawiłam setlistę [link widoczny dla zalogowanych] , moze ktoś kto był na koncercie i złapał papierową setlistę to poprawi, w środku koncertu kolejność mogła być inna, ale początek i koniec pamietamy doskonale Very Happy

dyda

no to u nas zagrają 6 bisów.

Nathanowi się nie dziwię, ale żeby Mattowi się nie chciało grać... ;]

dlaczego oni nigdy nie grają mojej ulubionej King of the Rodeo ? Wink

Arizona

dyda

A no to teraz wszystko rozumiem.
Oby tak dalej ! ;D

Arizona

Cytat z Nata twittera

Ichabod

nawet nie macie pojęcia, jak Wam zadroszczę... a Caleb jaki zadowolony, rzeczywiście dobrze się bawił Smile

Wasza flaga na scenie wylądowała??
i nie płacz już, Pati Smile

someone_like_me

BM

Dżizas, jak to czytam to jestem tak podekscytowana jakbym tam była Smile

Na pewno świetnie się bawiłyście!

No i Caleb taki słodki - jednak dobry chłop z niego Laughing

Monika

Tez tak chcę! W niedzielę mam nadzieję tez coś takiego przeżyć! Smile

Arizona

To może skrótowo, bo serio muszę rysować, a tu głowa boli i zmęczonam

Dotarłyśmy pod O2 juz o 17.00 było kilkadziesiąt osób wpasowałysmy się z przodu i czekając słuchałyśmy KOL z mojego telefonu i było pięknie, bo kilka osób dookoła śpiewalo pod nosem, wystukiwali rytm etc Smile

o 18 zaczelo sie wpuszczanie, rzuciłyśmy sie do wejscia, zaglądali do toreb (nauczka - nie brac torby, bo to opóźnia bieg do 1 rzedu Wink

) i... hcociaż byłys,y jednymi z pierwszych osób które weszły do O2 przez to przeszukanie pod barierke dobiegłyśmy kiedy juz bylo sporo osób i centralne miejsca w 1 rzedzie zajete Sad

ja stanelam z boku (troche za Jaredem) w 1 rzedzie i nie moglam sie doczekac na dziewczyny, zadzwoniłam do nich i okazalo sie ze one stoja na środku ale w 2 rzedzie, choc Countrygirl udało sie wskoczyc do 1 bo akurat Niemka która tam stała straciła orient na chwilę Wink

i poszłam do nich, trochę teraz żałuję bo mogłam zawołać Alexie do siebie i byłyby nas 2 w 1 rzedzie zeby machac flagą, a tak Countrygirl miala problem sama z prezentacją flagi. No ale cóż - łudziłam sie ze z 2 rzedu uda sie do 1 wskoczyć jakoś - NIE UDAŁO SIĘ Sad

stałam za jakąś grubą niemką, która miała stopery w uszach i cały czas odganiała moje ręce, którymi machałam bez opamietania. Po co tacy ludzie sie rzucają do 1-ych rzedów - naprawde nie kumam!

Najpierw MEW - mam wrazenie, ze tylko ja i Alexia się bawimy - reszta jak słupy! :/

i po ponad 3 godzinach stania pod tymi barierkami (juz usychałam z pragnienia, ale nie mozna sie bylo ruszyc, bo kiedy poszlam do szatni oddac nasze kurtki to cudem wróciłam i byla wielka awantura, ze powinnam isc do tyłu, bo mnie tu nie bylo!)

wchodzą na scenę KOL - szał, pisk, wycie... zaczynają grać - niespodzianka Notion... i zero pandemonium jak z Kolonii, ludzie sie prawie nie ruszają - w tym momencie marzenia o 1 rzedzie pryskają! No ale oni są na scenie, cudnie! choć Caleb ma nietęgą minę i jakiś taki wkurwiony, sztywno odgrywa kolejne kawałki, Be Somebody i Taper Jean Girl, przy której dopiero ludzie zaczynają sie ruszać.

Po którymś kawałku Caleb biegnie wściekły do technicznych, być moze nie pasowało mu nagłośnienie - mi sie wszystko zlewało w jedną sciane dźwięku wogole nie bylo go slychać.

Później mówi do publiczności "Mam taki jeden problem, wiec mam nadzieje ze nie bedziecie mieli nic przeciwko ze sie napiję" i wziął kubek po piwie w którym była wódka, podniósł go w stronę publiczności, a ja na całe gardło "Cheers!" (niestety nikt inny sie nie zreflektował i był to samotny krzyk) tak czy owak po tym juz bylo coraz lepiej Very Happy

przy Sex on Fire wszyscy sie rozkręcili juz na maxa łacznie z Calebem i od tego momentu nasz lead singer zmienił sie w wulkan charyzmy! Coś niesamowitego, co chwilę coś mówił, robił miny do publiczności, podchodził często na solówki, robił je nawet na kolanach, i te jego miny, bawił się tym tak jak my albo i lepiej! i te wzruszające przemowy! Nie widziałam jeszcze zeby tyle mówił. Nawet w pewnym momencie praktycznie zdradził gdzie mieszkają tej nocy Very Happy

no i wspomnienie o ludziach z całego świata, wzruszające!

wkleje to jeszcze raz Wink

mówiąc "will see You there" pokzywał na włoską flagę, która była tuż obok naszej, tylko nasza juz była w tym momencie na scenie Wink

i najbardziej wzrusza, że on to mówi bo widziała naszą i włoską flagę, moze gdzieś dalej jakies inne były ale pod sceną tylko my i włoszki Very Happy

i to myśmy mu dali tak do myślenia i też się wzruszył, słyszycie jak mu się łamie głos?

http://www.youtube.com/watch?v=C4fs9Xye4kE&feature=channel

i jeszcze jeden
http://www.youtube.com/watch?v=JBQCWDePuTA&feature=channel

Dla mnie (ku mojemu zaskoczeniu) punktem kulminacyjnym koncertu było Cold Desert!!! absolutnie! - te światła (byli oświetleni od tyłu tak ze widać było tylko świetlny kontur na ciemnych postaciach - stałam dokładnie miedzy Calebem i Matem i tworzyli tak piękny obraz że stałam tam z rozdziawioną buzią i chłonęłam dźwięki, które były inne niż na płycie i to mnie całkiem kupiło, na to właśnie czekałam! chciałam krzyczeć i krzyczałam dziękuje! chciałam jeszcze wiecej, ale to juz by była przemowa Wink

no i bisy, których było 5 - czyli bardzo dużo, bo rozbawiony Caleb nie chciał zejść ze sceny, na bisach juz całkiem zwariował, nawet wziął statyw mikrofonu i biegał z nim jak z trójzębem Very Happy

po prostu brak słów! i nowa piosenka, darłam sie jak tylko zaczęłi "Yeah baby!" niemki z tyłu to jakos dziwnie komentowały - okropność ale nic sie nie przejmowałam Wink

NA black Thumbnail dostałam szału i opierając sie o te beznadziejne laski przede mną zrobiłam opentanczy taniec z waleniem głową na wszystkie strony, mało mi mózg nie wypadł uszami Very Happy

(ku mojemu zdziwieniu kiedy w tym szale glowa poleciala mi do tyłu, ludzie za mną sie nie ruszali, musiałam wyglądać pociesznie - jak trąba powietrzna albo coś hahahaha serio mało nie zemdlałam po tym, ale widziałam ze Caleb dalej szaleje w tych najmocniejszych momentach których w BT jest kilka wiec mimo tego ze byłam odwodniona po 6 godzinach stania i pocenia (bylam cała mokra) i oszołomiona tym kręceniem głową, tak ze juz bylo mi niedobrze i słabo, dalej nią waliłam - oni dają z siebie wszystko - to ja też!