Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kolka
Monotematyk
Dołączył: 29 Sty 2010
Posty: 1260
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: MMz-WWa
|
Wysłany: Czw 13:15, 11 Lut 2010 Temat postu: KOL krytycznym okiem fana |
|
|
W oczekiwaniu na kolejnego newsa dotyczącego Kingsów (bo oczekiwanie na nową płytę czy koncert to prawdziwa katorga, więc wolę o tym nie wspominać), przyszedł mi do głowy trochę bluźnierczy temat do dyskusji , a w zasadzie do wypowiedzi, bo rzecz z założenia ma być o osobistych odczuciach, a o gustach się nie dyskutuje.
Czy jest coś, czego w KOL wam brakuje? Jaki KOL bardziej wam odpowiada –zbuntowany i mocno rockandrollowy z lat młodzieńczych, czy też przebojowy i ogólnodostępny w mediach? Jaką drogą powinni pójść, by zadowolić wasze wysublimowane muzyczne ego? Czy można w jakiś sposób udoskonalić ten doskonały przecież twór?
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
a_NITA
Zwolennik
Dołączył: 14 Wrz 2009
Posty: 342
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lipniki/Bydgoszcz Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 15:34, 11 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Mi czasem brakuje szpanerskich gitarowych solowek Tak sobie myslalam ostatnio, co moglabym im zarzucic i wyswietlilam mi sie w glowie jedynie ta szalencza mozliwosc odpowiedzi
Ale jezeli beda robic wszystko w zgodzie z tym co im w duszy gra to na pewno i mnie sie spodoba Najwazniejsze, zeby byli szczerzy wobec siebie...
|
|
Powrót do góry |
|
|
BM
Wielki Wszechwiedzący
Dołączył: 21 Lut 2009
Posty: 2403
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Ostrów Wlkp. Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 16:00, 11 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
ja zdecydowanie wolę ich w wydaniu wcześniejszym, z lat młodzieńczych - i najbardziej lubię ich wcześniejsze dokonania - ASH i BOTT niż np OBTN, ale nie marudzę broń boże na to że odnieśli sukces czy że OBTN mi się nie podoba, ale myślę że trochę się ostatnio zagubili i stracili trochę radość z grania muzyki, koncertów - pewnie są po prostu przemęczeni...
ale ta wielka sława jaka na nich spłynęła pewnie im już doskwiera, choć na początku pewnie im to schlebiało
ja bardzo chętnie usłyszę kolejne rockandrollowe numery które liczą sobie 2,5 min - czemu nie, ja to lubię
a czego mi brakuje? większego kontaktu z publiką - oni są perfekcyjni pod względem koncertowym ale Caleb rzadko łapie taki dobry kontakt z publiką - no bo koncert to nie tylko odegranie kawałków
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kolka
Monotematyk
Dołączył: 29 Sty 2010
Posty: 1260
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: MMz-WWa
|
Wysłany: Czw 16:39, 11 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
a_NITA napisał: | Mi czasem brakuje szpanerskich gitarowych solowek Tak sobie myslalam ostatnio, co moglabym im zarzucic i wyswietlilam mi sie w glowie jedynie ta szalencza mozliwosc odpowiedzi
|
czytasz w moich myślach Matt jest zdecydowanie za mało wykorzystywany, szczególnie na dwóch ostatnich płytach. Jestem maniaczką solówek i choć wiem, że w dzisiejszych czasach (niestety!) nie wycina się 3-minutowych solówek jak Ritchie Blackmore w "Child in Time", to na utworach niesinglowych można poszaleć (rozumiem, choć nie popieram przyzwyczajeń komercyjnych rozgłośni do pewnego formatu piosenek, a dla nich głównie przecież są single) . Zastanawia mnie od jakiegoś czasu, czemu tak jest u Kingsów. Bo nie wierzę, że Matt nie potrafi
|
|
Powrót do góry |
|
|
anlaith
Zwolennik
Dołączył: 11 Lip 2009
Posty: 377
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Ciechanów Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 17:17, 11 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
a ja bym nie pogardziła dłuższymi partiami basu, Jared gdzieś tam w połowie Charmer jest boski:D a oprócz tego więcej utworów w stylu ballad rockowych, nastrojowych i z wyeksponowanym wokalem Caleba, ale trochę mniej skrzecząco-drącym się niż zazwyczaj (czyli piosenek w stylu Arizony)
|
|
Powrót do góry |
|
|
alka
Monotematyk
Dołączył: 10 Mar 2009
Posty: 822
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: starachowice
|
Wysłany: Czw 18:09, 11 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
uwielbiam ten chropowaty glos Caleba (dlatego Arizona i Trani to jedne z moich ulubionych piosenek )
chciałabym zeby poszli w kierunku ostrzejszego brzmienia (a z ich wypowiedzi wiemy ze tak bedzie) dlatego jestem spokojna i pewna ze ich nowa plyta napewno wzbudzi we mnie wiele pozytywnych emocji.
no i tak jak wczesniej powiedzilayscie wiecej solowek , blizszy kontakt z publicznoscia i odrobinę mniej komercji.
i mam nadzieję ze powstanie jakas bluesowa ballada cos a la devil song bo naprawde zrobila na mnie ogromne wrazenie .
Ostatnio zmieniony przez alka dnia Czw 18:09, 11 Lut 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
day_old_blues
Fan
Dołączył: 04 Lut 2010
Posty: 671
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: C.K. Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 18:31, 11 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
a mnie nie pozostaje nic innego jak tlyko poprzeć przedmówczynie
|
|
Powrót do góry |
|
|
anlaith
Zwolennik
Dołączył: 11 Lip 2009
Posty: 377
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Ciechanów Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 19:26, 11 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
miałam na myśli, że właśnie więcej piosenek w stylu Arizony^^ mimo wszystko w niej Caleb brzmi bardziej miękko niż w innych, co jest pewnie zasługą tempa utworu..
w każdym razie ja lubię takie wolne utwory, które wpędzają mnie w melancholijny nastrój i takich chciałabym więcej niż KOL mają do tej pory:)
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kolka
Monotematyk
Dołączył: 29 Sty 2010
Posty: 1260
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: MMz-WWa
|
Wysłany: Czw 20:08, 11 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Mój wymarzony KOL to Kings of Blues Zresztą niniejszy wątek na forum został zainspirowany wspaniałym bluesidłem pod bliżej nieokreślonym tytułem, którym uraczyła nas maja. I o ile wahałam się też jeszcze między ostrzejszym brzmieniem, to po xx-tym przesłuchaniu Devil’s song pomyślałam sobie: mój Boże, to jest to! Przecież oni są po prostu stworzeni do grania bluesa; jako południowcy mają go w genach, no i to idealny gatunek do wyrażenia tego, co w duszy gra
|
|
Powrót do góry |
|
|
Juxine
Zainteresowany
Dołączył: 23 Wrz 2009
Posty: 562
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Zabrze Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 20:58, 11 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Do muzy właściwie nie mam żadnych zastrzeżeń, no może fajnie jakby mieli troche wiecej mocniejszych kawałków Za to na koncertach życzyłabym sobie więcej spontaniczności i akcji ^^ I tak jak przedmówczynie - więcej solówek, bliższy kontakt z publiką i zdecydowanie mniej komerchy!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kolka
Monotematyk
Dołączył: 29 Sty 2010
Posty: 1260
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: MMz-WWa
|
Wysłany: Pią 11:54, 12 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Ja mam jeszcze takie jedno, pozbawione kompletnie sensu marzenie - żeby chłopaki zebrali się kiedys i nagrali po latach jeszcze raz kawałki z YAYM. Taki nietypowy remaster
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agusiek
Wielki Wszechwiedzący
Dołączył: 26 Mar 2009
Posty: 2003
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: prawie Poznań:D Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 12:28, 12 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
na OBTN brakuje mi czegoś właśnie w stylu Trani (kocham tą piosenkę <3) z kolei na OBTN jest Cold Desert - czyli król deprechy <3 zdecydowanie moją ulubioną płytą jest BOTT. Ona potrafiła "wyrównać" temperament chłopaków, tzn zawiera w sobie dużo z ASH i była zaczątkiem tego, co znaleźliśmy w OBTN.
Tak naprawdę do dziś nie mogę pojąć jak to się stało, że zostali tak rozdmuchani za sprawą dwóch piosenek, myślę, że jest to ewenement ta skalę światową, naprawdę. Subiektywnie rzecz biorąc to oczywiście nie lubię jak się pokazują na fashion shows, premierach Zmierzchu i Nowiu i czegokolwiek, stają się "firmą", z którą warto się pokazać. i działać... Dopóki jest w tym muzyka (na pierwszym miejscu), jest w porządku. Słuchając ich płyt widzę koncertowego Caleba, który cieszy się tego co robi i Matta który słodko zapala papierosa <3 jeśli ten widok zmieni się kiedyś na wyelegantowanych panów z czerwonego dywanu - wtedy będzie coś nie tak. Otoczka komercyjna mnie strasznie wkurza. Alem ja tylko szary człowiek i nic nie zmienię Muzyka i radość do muzyki - oby to w nich zostało i więcej Trani i King of The Rodeo i Ragoo
|
|
Powrót do góry |
|
|
ola.yeally
Zwolennik
Dołączył: 25 Lis 2009
Posty: 308
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 15:16, 12 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Ja marzę o większej ilości takich piosenek jak Devil's song. Jeśli niektóre piosenki też będą w takim brzmieniu na nowej płycie to będę w niebie !
|
|
Powrót do góry |
|
|
day_old_blues
Fan
Dołączył: 04 Lut 2010
Posty: 671
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: C.K. Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 21:34, 12 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Ja również mam nadzieję, ze kolejna płyta będzie zakrawała o bluesa....... to jest to! \do tego wokal Caleba....mmmmmm miodzio
|
|
Powrót do góry |
|
|
DomFollowill
Maniak
Dołączył: 12 Lut 2010
Posty: 1708
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Krośnieński Zasiedmiogórogród Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 22:03, 12 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Calebik - potocznie zwany przez mą rodzicielkę owszem ma nieokreślenie piękny głos. Fakt, poproszę więcej gitary A poza tym - geniusz
|
|
Powrót do góry |
|
|