|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
porcelain
Ciekawski
Dołączył: 09 Sty 2011
Posty: 71
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gdynia Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 19:00, 09 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Mogę śmiało stwierdzić, że kocham tą płytę! Inspiracja innymi zespołami, fajne teksty, wszystko ładnie złożone. Po przesłuchaniu jej 2348234423 razy nie mam dość. Perełka.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
muller
Wielki Wszechwiedzący
Dołączył: 31 Mar 2010
Posty: 2484
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gdańsk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 17:29, 12 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
ostatnio sobie pomyślałam ze to dość dojrzały album. nie pytajcie skąd takie myśli
|
|
Powrót do góry |
|
|
muller
Wielki Wszechwiedzący
Dołączył: 31 Mar 2010
Posty: 2484
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gdańsk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 7:52, 15 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
Na nowo odkrylam come around sundown. Początkowo był to zachwyt nową płytą ukochanego zespołu. Teraz jednak dopiero w pewien sposób do niej dojrzałam i patrze na kings of leon jako naprawdę bardzo dobry zespól z poruszającymi piosenkami, podtrzymującą ten klimat muzyką. Genialne złożenia muzyczne i zsynchronizowanie instrumentów z wokalem- bo nie sadze, żeby kings of leon zdobyli taka sławę z innym wokalem- caleb ma do tego naturalna tendencje, ma w tym glosie coś niesamowitego nawet jeśli śpiewa o utraconej miłości i ogarniającym go smutku jest zarazem wprawiający w szczęście ale również przejmujesz role jaka pełni w tej piosence np. w cold desert potrafię płakać kołysząc się w rytm, ruszając tylko ustami i pozwalając żeby głos caleba wychodził ze mnie. Bardzo podobne tyczy się pyro jest to pewien rodzaj przeniesienia w inny świat- jeśli ktoś nie wie porównam to do stanu słuchania led zeppelin a jeśli ktoś czegoś takiego nie ma, nie znajdę słów by to opisać. The end to bardziej przemyślenia wszystkiego, gdy caleb śpiewa tytułowe the end myślę nad tym co dla mnie może być końcem. Na pewno nie będę tej płyty słuchać rano. Zostawiam ja na 12 czy 1 am- bo mam coś takiego że najpiękniejsze co może mnie spotkać z np only by the night to noc, samochód i światła wielkiego miasta. Polecam raz jeszcze ten wspaniały album i całą dyskografie zresztą. Może tak jak ja zachwycicie się nimi ponownie a może po raz pierwszy
Ostatnio zmieniony przez muller dnia Czw 16:16, 15 Wrz 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
dra
Zwolennik
Dołączył: 23 Sie 2011
Posty: 263
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Las Vegas Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 11:56, 15 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
wow fajna "recenzja" mi poczatkowo plytka w ogole nie podchodzila ale obecnie uwazam ze jest genialna^^
|
|
Powrót do góry |
|
|
muller
Wielki Wszechwiedzący
Dołączył: 31 Mar 2010
Posty: 2484
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gdańsk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 16:04, 15 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
dzieki i sroka za znaki zapytania
|
|
Powrót do góry |
|
|
Xavier
Dołączył: 16 Lut 2012
Posty: 32
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Torun, Gdynia, London, E11 3DH
|
Wysłany: Pią 19:36, 17 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Back Down South to najbardziej optymistyczna piosenka na tej płycie. Znajomi za nią nie przepadają, ale osobiście uważam że ma w sobie ciekawy klimat Tennessee z punktu widzenia Polaka dość egotyczny.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|